Estetyka rzecz ważna czyli słów kilka o przestawianiu namiotów

Czyli potocznie mówiąc "beton" w czystej postaci.
Awatar użytkownika
Gienerał
Administrator
Administrator
Posty: 23
Rejestracja: 27 paź 2024, 16:29
Rozwiązany: 0
Lokalizacja: Polska

Estetyka rzecz ważna czyli słów kilka o przestawianiu namiotów

Post autor: Gienerał »

Zaczęłam jako pierwszy :)

Sytuacja Miała miejsce oczywiście podczas jednego z poligonów, w którym oczywiście cały batalion brał udział. Czy Szwejk potrzeby czy nie szedł. To samo z pojazdami i resztą sprzętu.
Jednym z tych sprzętów było oczywiście naloty NS-10. Zabraliśmy ich bodajże kilka. Nie pamiętam dokładnie. Ale to nie istotne. Istotny był zamiar, dla którego te namioty zostały zabrane. Podczas jednej z odpraw padło hasło, że "sztab będzie spał w polu" co jak wiadomo nie miało miejsca bo poligon znajdował się blisko jednostki i cała zmiana zjeżdżała do koszar.
No nic, hasło padło a dowódca batalionu zadecydował, że obok SD trzeba by jeszcze rozłożyć te namioty a do każdego włożyć po 8 łóżek "żeby nie było ciasno".
Oczywiście każdy zły, włącznie z szefem bo torba to było wszystko wyciągnąć, załadować i rozstawić. No nic, jak trzeba to trzeba.
Wszystko zostało rozłożone i jak to bywało w naszej JW "kontrola najwyższą formą zaufania" czekaliśmy na kontrolę. Przyjechał jakiś major, popatrzył, pojechał. Przyjechał szef sztabu, jakieś tam uwagi miał ale nieszczególnie istotne. Nakazał poprawić i pojechał. Aż w końcu przyjechał on, dowódca batalionu który zasadniczo był zadowolony choć przeszkadzała mu bardzo jedna rzecz: brak estetyki.
Chłop w stopniu podpułkownika przyczepił się, że namioty stojące w lesie nie są równo ułożone. Równo... w lesie... Ale to jeszcze nie koniec jego cennych uwag. Wymyślił sobie, żeby jak już ustawimy namioty równo w tzw. podkowę to niech żołnierze zrobią jeszcze ścieżkę z SD do tych namiotów.
I tak, ustawiliśmy namioty równo wygrabiliśmy ścieżkę z SD do namiotów a dowódca batalionu był niezwykle zadowolony ze swojego "dzieła".
Nie szkodzi, że spora część kadry pytała się kto nam kazał to zrobić bo to jest głupie.
Najważniejsze, żeby dowódca batalionu był zadowolony.
ODPOWIEDZ